Dove- balsam z zieloną herbatą i ogórkiem- recenzja.

Dove- balsam z zieloną herbatą i ogórkiem- recenzja.

Balsam z zieloną herbatą i ogórkiem Dove, czekał w zapasach na swoją kolej bardzo długo. Kiedy w końcu udało mu się wyjść z szafki, bardzo szybko znów do niej wrócił… Dlaczego? Zapraszam na recenzję.

Opakowanie:
Ładna, prosta szata graficzna, typowa dla kosmetyków Dove. Przy otwieraniu butelki („klik”) nie łamiemy paznokci.

Dove balsam z zieloną herbatą i ogórkiem

Dove balsam z zieloną herbatą i ogórkiem






Dove balsam z zieloną herbatą i ogórkiem

Dove balsam z zieloną herbatą i ogórkiem


Konsystencja/ Zapach:
Kosmetyk jest dość rzadki jak mleczko. Należy aplikować go w mniejszej ilości, wtedy szybko się wchłania. Nie pozostawia po sobie tłustego filmu.
Zapach świeży, wyczuwalna mięta i ogórek, zielona herbata trochę mniej. Na ciele zapach utrzymuje się dosyć długo.

Dove balsam z zieloną herbatą i ogórkiem

Działanie:
Po kilkudniowej aplikacji balsamu nie zauważyłam jakiegokolwiek nawilżenia. Za to dostrzegłam (nie dało się tego przeoczyć) efekt chłodzenia. Należę do osób, którym wiecznie jest zimno i nie lubię takich kosmetyków. Tym bardziej w zimę! Dlatego balsam trafił z powrotem do szafki. Czeka na wyższe temperatury. Na jego zużycie mam 12 miesięcy od otwarcia, może być ciężko, gdyż balsam jest bardzo wydajny.
Polecam jeśli nie boicie się chłodu 😉

9 thoughts on “Dove- balsam z zieloną herbatą i ogórkiem- recenzja.

  1. Ja chyba miałam mydło albo żel pod prysznic z tej serii zapachowej i bardzo mi sie podobał zapach. Jednak Dove robilepsze żele i mydła niż balsamy. Ciekawe jak będzie latem się sprawdzał

  2. Miałam inną wersję balsamu z Dove i też na mojej skórze nic nie robił, nawet troszkę nawilżenia nie dało się odczuć. Chłodzące kosmetyki bardzo lubię w lecie, także jest dla niego nadzieja 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.