Bitwa na morzu- planszowa gra karciana dla dzieci, recenzja.

Bitwa na morzu polskiego wydawnictwa Egmont jest jedną z propozycji w serii Dobra gra w dobrej cenie. Cała seria zawiera 14 pozycji, wszystkie w sugerowanej cenie detalicznej: 19,90 zł.

Dziś pod lupę bierzemy Bitwę na morzu, autorstwa Stefana Kołeckiego, z ilustracjami Macieja Szymanowicza.

Nazwa w pierwszej chwili skojarzyła mi się ze statkami, czy też okrętami. Chyba każdy z nas podczas nudniejszych lekcji w szkole rozgrywał bitwy morskie, na kartce wyrwanej ze środka zeszytu, prawda?

Po przeczytaniu instrukcji okazało się, że nie jest to typowa planszówka, bardziej przypomina grę karcianą dla dzieci.

Bitwa na morzu zawiera:

*24 karty statków (w czterech kolorach, po 6 dla każdego gracza)

*24 żetony (również w ilości po 6 dla każdego gracza)

*kostkę do gry

*instrukcję

Celem gry jest zdobycie jak największej liczby skarbów. Ich liczba określona jest na kartach. Jest tam również wartość prędkości statku oraz siły ognia.

Przed grą

Każdy z graczy otrzymuje komplet składający się z 6 kart statków oraz 6 żetonów (po 2 z dodatkową prędkością statku, siłą ognia oraz skarbami). Ważne jest, by w trakcie gry przeciwnicy nie widzieli przedniej strony kart.

Gracze rzucają po kolei kostką, w celu ustalenia gracza początkowego. Zaczyna ten z graczy, który wyrzuci największą liczbę oczek.

Gra (zasady dla 3- 4 osób)

Gracz, który rozpoczyna, wybiera jedną ze swoich kart i kładzie ją przed sobą, na stole (obrazkiem do dołu). Do karty gracz może dołożyć 1 lub 2 żetony (nie jest to konieczne). Żetony ulepszają statek: zwiększają siłę ognia, prędkość, a także liczbę skarbów na pokładzie.

Kolejni gracze włączają się do gry poprzez wyłożenie 1 karty z maksymalnie 2 żetonami (zgodnie z ruchem wskazówek zegara).

Karty i żetony odkrywa się w momencie, gdy wszyscy gracze je wyłożą.

Przed bitwą

Odpływa najszybszy statek. Gracz, którego statek i żetony po zsumowaniu mają największą liczbę żagli (prędkość statku), odkłada żetony i kartę statku do portu (miejsce na stole obok siebie), obrazkami do góry.

Bitwa

Gracze, których statki zostały na stole, muszą stoczyć bitwę.  W tym celu rzucają kostką i dodają wynik do liczby siły ognia (znak armaty), umieszczonych na karcie statku i żetonach.

Bitwę wygrywa gracz z największą liczbą siły ognia. Może zabrać swój statek wraz z żetonami do swojego portu. Gracz, który ma najmniejszą liczbę siły ognia, przegrywa i odkłada kartę do pudełka, gdyż jego statek zostaje zatopiony. Jeżeli przegrany gracz dołożył do karty statku żetony, oddaje je graczowi, który wygrał bitwę.

Jeżeli jest to rozgrywka czteroosobowa, gracz czwarty zabiera swój statek i ewentualne żetony do swojego portu.

Podczas remisów, gdy statki mają taką samą prędkość lub wartość siły ognia, gracze rzucają kostką i wygrywa ten, który wyrzuci większą ilość oczek.

Kolejna tura

Następną kolejkę rozpoczyna gracz, który w poprzedniej turze miał najszybszy statek.

Zakończenie

Gracze kończą grę po 6 turach, kiedy zostaną wyłożone na stół wszystkie karty statków. Każdy sumuje liczbę swoich skarbów z kart statków oraz żetonów, które znajdują się w porcie.

Do wygranej liczą się tylko wartości podane przy ikonie skarbu.

Gra (zasady dla 2 osób)

Niestety w dwie osoby ciężko jest grać w Bitwę na morzu, jednak żeby obejść brak trzeciej osoby, autor wymyślił tak zwanego „dziadka”. Ma on być trzecim, brakującym graczem. Dwóch graczy wybiera kolor dziadka, tasuje jego karty i żetony, później kładzie je obrazkami do dołu.

Dziadek za każdym razem wykłada 1 statek i 1 żeton, z wierzchu stosu. Oczywiście zamiast nieistniejącej postaci robią to gracze. Dziadek również podliczany jest z ilości skarbów, w końcowym rozrachunku.

Wydawca rekomenduje swoją grę karcianą dla dzieci od 6 roku życia. Według mnie młodsze przedszkolaki bez problemu poradzą sobie w rozgrywkach.

Myślałam, że gra będzie pozwalała na większą inicjatywę strategiczną ze strony gracza, jednak dużo zależy od losu. Ta planszowa gra karciana dla dzieci umiliła nam już niejedno smętne, deszczowe popołudnie. Nie nudzi się szybko, gdyż rozgrywki są krótkie, jedna zajmuje około 10-15 minut. Przeważnie, gdy siadamy do Bitwy na morzu, staczamy 3-4 rozgrywki. Gra pomaga w rozwijaniu u dzieci umiejętności dodawania liczb. Nauka przez zabawę, bez przymusu, jak dla mnie najlepsza i najbardziej efektywna metoda nauczania.

Z całej serii mamy tylko parę pozycji, jednak trzeba to zmienić i dokupić resztę. Łatwe zasady, piękna szata graficzna, krótki czas rozgrywki, prostota gier i niska cena. I kostka, iście piracka. Jesteśmy na tak.

Info

Bitwa na morzu: seria Dobra gra w dobrej cenie.

Cena sugerowana: 19,90 zł

Wydawca: Egmont Polska

Czas jednej rozgrywki: ok. 15 minut

Wiek graczy: od 6 do 106 😉