Płyn micelarny Kolastyna Refresh- jak sobie radzi? Recenzja.
Odkąd zaczęłam bardziej dbać o skórę twarzy, polubiłam płyny micelarne do tego stopnia, że nie wyobrażam sobie bez nich codziennej pielęgnacji swojej twarzy. Mogłabym przetestować wszystkie micele na rynku, oczywiście odpowiadające mojej cerze.
Dziś zapraszam na recenzję płynu micelarnego Kolastyna Refresh dla cery normalnej i mieszanej.
Opakowanie: Płyn Kolastyny zamknięty jest w prostej, plastikowej butelce z ładną szatą graficzną. Czasem zdarzało się, że płynu wyciekało za dużo.
Zapach: Jest świeży- melisa połączona z ogórkiem, lecz dla mnie zbyt chemiczny.
Działanie: Płyn micelarny będzie idealny dla kobiet, lubiących mocny makijaż. Bardzo dobrze zmywa ciemne cienie i wodoodporną mascarę. Na skórze nie pozostawia tłustego filmu, dobrze tonizuje, oczyszcza, nie zapycha porów. Trochę za mało nawilża, lecz nie sprawia uczucia ściągnięcia skóry. Polubią się z nim osoby mające problem z nadmiernie wydzielanym sebum na twarzy- świetnie sobie z tym radzi.
Ma jednak wady- podrażnia oczy. Raz zmywałam nim pomadkę z ust, zniknęła bardzo szybko, lecz pozostał okropny, gorzki niesmak, w wyniku którego i tak musiałam umyć twarz jeszcze raz. Poza tym jest naprawdę dobry.
Płyn występuje w dwóch rodzajach, druga opcja jest dla wrażliwej cery, lecz jeszcze jej nie próbowałam.
Kurcze a dla mnie to najgorszy płyn jaki miałam. Cała buzia mnie piekła i dopiero jak umyłam ją dwa razy wodą to mi przeszło. O oczach to nawet nie mówię jak bardzo piekło. Oddałam siostrze jej pasuje
Ouuu nie dobrze :/ ja się z nim polubiłam do czasu jak podrażnił mi oczy. Jednak makijaż zmywa świetnie- tego powiedzieć nie mogę 🙂
Płyn nie nadaje się dla wrażliwych 😛
Niestety go nie miałam, więc nie wiem jak u mnie by zadziałał. Ale obecnie mam żel do mycia twarzy z Kolastyny i lubię go 🙂
Żelu jeszcze nie miałam 🙂 Może płyn by Ci bardziej przypasował niż mi 😉
Widziałam go kiedyś w Rossmanie, nawet zastanawiałam się czy kupić, ale jednak nie kupiłam…
Właśnie tam go kupiłam, przez przypadek- był w promocji 🙂
Niestety nie miałam do tej pory – choć ogólnie z micelami średnio się polubiłam 🙂
A ja je uwielbiam 🙂
Szkoda, że podrażnia oczy ;/ Ja nie mam do płynów micelarnych przekonania, miałam kiedyś z Ziaji, ale nie spodobał mi się, więc pozostaję przy aktualnych kosmetykach 🙂
Dobrze, że na rynku jest duży wybór, dzięki temu każdy znajduje coś dla siebie. Ja bez miceli nie wyobrażam sobie życia 😛
Dla mnie najważniejsze przy micelku żeby oczu nie podrażniał bo produkty przeznaczone typowo do demakijażu oczu nie pasują mi za bardzo
Dla mnie również, dlatego że lubię mieć demakijaż i tonik w jednym a oczy mam wrażliwe 🙂
Thanks for sharing. I read many of your blog posts, cool, your blog is very good.
I don’t think the title of your article matches the content lol. Just kidding, mainly because I had some doubts after reading the article. https://www.binance.com/bn/register?ref=UM6SMJM3