Przywróć świeżość i blask z Cure Solutions – Yves Rocher.
Przywracamy świeżość i blask. Recenzja maski Cure Solutions z Yves Rocher.
Co mówi o niej producent?
Maseczka o właściwościach oczyszczających i wygładzających, opracowana specjalnie dla kobiet, które chcą walczyć z mającymi niekorzystny wpływ na skórę czynnikami zewnętrznymi. Polecana szczególnie dla cery zmęczonej, której przywraca świeżość i blask. Wystarczy 5 minut, by skóra była dogłębnie oczyszczona z zanieczyszczeń, złagodzona, a zmarszczki wygładzone. Po takim zabiegu skóra wygląda świeżo i odzyskuje swój naturalny blask. Aż 94% składników jest pochodzenia naturalnego.
· wygładza zmarszczki
· łagodzi
· przywraca skórze naturalny blask
· żel z aloesu bio, wyciąg z herbaty, olejek sezamowy bio, olejek saro bio (z rośliny z Madagaskaru)
92% kobiet uważa, że po zastosowaniu Maseczki przywracającej świeżość i blask, skóra jest oczyszczona z zanieczyszczeń.*
84% uważa, że powierzchnia skóry jest wygładzona.*
* Skuteczność potwierdzona w grupie 25 kobiet po miesiącu stosowania kosmetyku.
50 ml maseczki zamkniętych jest w tubce z prostą szatą graficzną. Tubka może stać na odkręcanej nakrętce.
Dzięki małej dziurce, maseczki wypływa dokładnie tyle, ile chcemy.
Konsystencja i zapach:
Maska ma żelową konsystencję, pomarańczowy kolor. Fantastycznie się ją aplikuje- błyskawicznie się wchłania. Pierwszy raz nałożyłam jej za mało i od razu się wchłonęła. Maseczka nie klei się przy nakładaniu, delikatnie zasycha- mam wrażenie, że nakładam bazę silikonową. Szybko się zmywa, bez wytwarzania piany.
Zapach jest przecudny, delikatny ziołowy, odprężający i świeży. Pozostaje na skórze jeszcze jakiś czas po zmyciu maseczki.
Działanie:
Maseczka przynosi natychmiastowe efekty odświeżenia. Czuć ściągniętą skórę, widać zmatowienie. Zostawia efekty przypominające mi bazę silikonową pod makijaż. Skóra jest wygładzona, matowa, odświeżona.
Zbyt słabo oczyszcza, a takie jest też jej zadanie. Miałam nadzieję, że w tej kwestii będzie lepiej działać, w końcu kosztuje bagatela 75 zł za 50 ml.
Maska jest za mało wydajna, używałam jej około 4 razy i mam wrażenie, że się kończy, niestety nie widać ile jeszcze pozostało.
Maseczkę nakładałam na twarz zarówno na noc i jak i w dzień.
Po nałożeniu wieczornym rano wciąż miałam matowe czoło (nie zdarza się to często).
Aplikując maskę rano, dopiero po południu zaczęłam „się świecić”, efekt odświeżenia utrzymywał się do wieczora.
Polubiłam się z tą maseczką, choć nie przywraca blasku mojej skórze- poprawia jej koloryt i odświeża. Nie ma nic lepszego po całym dniu pełnym wrażeń i odkrywania świata z dwójką maluchów.
Plusy:
– szybkie efekty odświeżenia, matowienia, ściągnięcia i wygładzenia skóry
– ww. efekty długo utrzymują się na skórze
– zapach
– konsystencja
– wygodna aplikacja
– szybka w użyciu
– nie podrażnia,
– łagodzi zaczerwienienia
Minusy:
– cena
– słabe oczyszczanie
Październik – miesiącem maseczek. Dbajmy o siebie kobitki 🙂
całkiem fajna 🙂 szkoda, że taka droga ;/
Szkoda 🙁
Fajnie, że ma tak dużo plusów, a te dwa minusiki to się chowają, chociaż oczyszczanie to jednak podstawa, tak mi się wydaję…
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na małe Candy 🙂
Tak, ma dużo fajnych plusów. Działanie ogólnie super, ale oczyszczanie też by się przydało ..
Szkoda, że nie oczyszcza tak jak powinna, ale i tak mi się spodobała 🙂
Ma problem z oczyszczaniem 😉
kolor ma świetny 🙂 szkoda że nie jest tańsza
Cena jest jej dużą wadą..
Bardzo fajna maseczka, gdyby tylko lepiej oczyszczała to można by za nią tyle zapłacić, a tak trzeba się zastanowić lepiej
Dokładnie 🙂
szukam własnie czegoś skutecznie oczyszczajacego twarz w postaci maseczki, bo peelingi niestety podrazniaja mi skórę
Ostatnio próbowałam peelingu enzymatycznego- nie podrażnia 🙂
lubie YR ale ich maseczki u mnie sie nie sprawdzaja:P
To jest moja pierwsza, ciekawa jestem innych 🙂
Thanks for sharing. I read many of your blog posts, cool, your blog is very good.