Nowość w koloryzacji: Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond.

Nowość w koloryzacji: Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond.
Od jakiegoś czasu farbuję włosy na odcienie rudego. Pierwszą farbą była Palette, która niestety wysuszyła moje włosy tak, że skończyło się wizytą u fryzjera i podcięciem końcówek, przez to długo zastanawiałam się, czy włosów nie przyciemnić.
Jednak postanowiłam dać szansę innym farbom. Koloryzowałam włosy Loreal Preference Pure Paprika, która nie spłukała się szybko, dzięki czemu włosy odżyły.
Kolejną farbą był również Loreal Prefence, ale odcień Mango. Nie widziałam dużej różnicy między tą a wcześniejszą. Obie były widoczne z daleka i lekko nienaturalne.
Ostatnim razem postawiłam na nowość od Loreala: Prodigy5. Na 20 odcieni z tej serii tylko 2 są rude. Wybrałam 7.40 Cynober Miedziany Blond, kolor na opakowaniu był idealny.
Jak wyszło w praktyce?
O tym poniżej.

Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Kilka słów o farbie.
Od producenta:

Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Skład
Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond

Cena: 27,99 zł/ szt. W promocji Rossmanna 20,99 zł

Opakowanie nie zawiera aplikatora, więc musimy się zaopatrzyć w miseczkę i pędzelek. Czarne rękawiczki to znak rozpoznawczy Loreal:)
Odżywkę również znajdziemy w kartoniku.
Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Jedną z największych zauważalnych na samym początku zalet jest ładny zapach farb, jakby lekko waniliowy.
Niestety szybko można zauważyć, że farba ma zbyt rzadką konsystencję. Gdybym miała sama ją aplikować, szybko bym się zdenerwowała… Strasznie spływała (przez to zrobiły się małe niedociągnięcia, czyli prześwity).

Przed (po Loreal Preference Mango):

Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond

Po:

Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond
Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond


Włosy po umyciu, nałożeniu odżywki (o pięknym zapachu) i wysuszeniu były… jak jedno wielkie siano.
Wystraszyłam się, że znów czeka mnie wizyta u fryzjera..

Rozczesując mokre jeszcze włosy, miałam wrażenie, że są pokryte pianką. Dużą ilością pianki do włosów.. Musiałam, niestety, je rozczesać, ponieważ miałam jednego wielkiego, suchego kołtuna..
Dopiero po nałożeniu maski na włosy na dłuższy czas (nie tej z opakowania), włosy odżyły. Później były miękkie w dotyku, takie są w zasadzie do dziś.

Podczas pierwszych kilku myć miałam wrażenie, że farba wciąż się spłukuje. Kolor jednak jest wciąż dosyć intensywny (po około 2 tygodniach od farbowania), mniej czerwony, bardziej naturalny, rudy.

Plus za trwałość koloru, bo z reguły intensywność odcienia rudego szybko znika.. Loreal Prodigy się trzyma, podobnie jak Loreal Prefence- również są trwałe. Zapach farby– kolejny plus.
Minus za konsystencję i brak nawilżenia włosów..

Jeżeli zależy Wam na trwałości koloru oraz braku amoniaku, na rzecz ładnego zapachu to farba dla Was. O ile macie oczywiście czas na dodatkowe maseczki nawilżające włosy.

Według mnie seria Loreal Preference jest lepsza, lecz droższa (32,99 zł cena regularna w Rossmannie, w promocji kosztuje około 25-26 zł).

17 thoughts on “Nowość w koloryzacji: Loreal Prodigy5: 7.40 Cynober Miedziany Blond.

  1. Kolor super, ale taki sam jak Paprika Preference, a do Preference jest świetna odżywka. 🙂
    Właśnie się zastanawiałam nad tą nowością… chyba jednak pozostanę przy starej dobrej Preference 😀 Dzięki!

  2. Miałam tę farbę, kupiłam sobie odcień blondu i mnie nie wysuszyła włosów, ich wielkim plusem jest trwałość. Musiałam farbować włosy dwa razy, aby w końcu były ciemno brązowe, czyli takie jak lubię:)

  3. Moja siostra dwa tygodnie temu sobie nałożyła też tą farbę ale w innym odcieniu i niestety efekt koloryzacji nie do końca wyszedł taki jaki mial być. Nawet dobra maseczka nie do końca pomogła wysuszonym włosom. Plus za trwałość. Mi moj ulubiony kolor zmywa się i po 2 tygodniach prawie śladu nie ma.

  4. Kolor piękny, jednak na zdjęciach widać, że niejednolicie i niedokładnie pokrył Twoje pasma. Jeśli chodzi o farby, które mają nawilżać włosy – dla mnie jest to tylko chwyt marketingowy, polecam odżywki i oleje 🙂

  5. Hej, możliwe by było wstawienie jakiegoś zdjęcia po spłukaniu się farby, masz może jakieś stare zdjęcie? 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.