Lirene- Peeling gruboziarnisty z wyciągiem z borówki.

Lirene- Peeling gruboziarnisty z wyciągiem z borówki.

Moja cera jest problematyczna, nie da się ukryć: podatna na wypryski, strefa „T” mogłaby świecić się non stop, nos zaatakowały pory. Staram się systematycznie ją oczyszczać, by pozbyć się nadmiaru sebum.

Podczas Rossmannowskiej wyprzedaży skusiłam się na peeling gruboziarnisty Lirene.

peeling
peeling

Po przeczytaniu etykietki doszłam do wniosku, że jest to peeling dla mnie, gdyż moja skóra potrzebuje odświeżenia i oczyszczenia.

Pojemność: 75 ml
Cena: ok. 13 zł (bez promocji)

Opakowanie: Peeling zamknięty jest w prostym opakowaniu, jest to tubka z nakrętką. Informacje na etykiecie są czytelne, a aplikacja peelingu wygodna.

peeling

Konsystencja: Produkt jest dość gęsty. Nic nam nie wycieka, dobrze się nakłada. Szybko spłukuje. Pod palcami są wyczuwalne grudki, w postaci fioletowych kulek, które szybko się „rozpuszczają”.

peeling

Zapach: Delikatny, nie utrzymuje się długo. Niestety nie przypomina borówki, prędzej jest to aromat typowy dla męskich kosmetyków.

Działanie: Spełnia swoje zadanie, ponieważ po jego użyciu moja skóra jest świeższa i gładka przez cały kolejny dzień. Pory jak były, tak wciąż są zapchane. Kiedy przed położeniem peelingu zrobię swojej twarzy kąpiel parową, efekt jest niezły. Bez „parówki” średnio. Kosmetyk sprawia, że moja twarz jest oczyszczona z nadmiaru sebum i odświeżona. Cena nie jest wygórowana, bo produkt jest wydajny. Dałabym mu 5-/5.

Ostatnio czytałam, że peelingi drobnoziarniste są bardziej skuteczne niż gruboziarniste.
Co Wy o tym myślicie?

Inne kosmetyki pielęgnacyjne znajdziecie: tutaj.

10 thoughts on “Lirene- Peeling gruboziarnisty z wyciągiem z borówki.

  1. oo fajny, nie widziałam go wcześniej! Tylko coś mało tych drobinek. serio skuteczniejsze? Bo ja używam droboziarnistego i właśnie na grubo się miałam przerzucić, bo tyle fajnych opinii słyszałam 😀

    1. Wielka szkoda 🙁 no, chyba, że to moje są tak oporne. Muszę spróbować zrobić najpierw "parówkę", a później użyć peelingu, może wtedy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.