Mocny zdzierak, czyli peeling maXSlim Lirene.

Mocny zdzierak, czyli peeling maXSlim Lirene.

Dziś pod lupę wpadł peeling do ciała Lirene, z serii maXSlim. Jest to peeling ujędrniający- używam go jako „suplement”, czyli dodatek do ćwiczeń.

Od producenta:

peeling maXSlim Lirene
peeling maXSlim Lirene

 

peeling maXSlim Lirene


Opakowanie: Miękka, plastikowa butelka stojąca „na głowie”, zamykana na klik. Przezroczysta, dzięki czemu widzimy zużycie kosmetyku.

peeling maXSlim Lirene
peeling maXSlim Lirene

Konsystencja/ Zapach:
Peeling ma wyczuwalne granulki ścierające -wygląda jak peeling cukrowy. Żywy limonkowo- zielony kolor idzie w parze ze świeżym cytrusowym zapachem. Produkt jest dość gęsty.

peeling maXSlim Lirene

Działanie:
Peeling Lirene maXSlim skradł moje serce od pierwszego użycia. Być może dlatego, że bardzo lubię mocne zdzieraki, jeśli chodzi o peelingi do ciała.
W dodatku kosmetyk ma świeży, cytrusowy zapach i razem z balsamem (recenzja TU), tworzy naprawdę zgrany duet. Wystarczy dodać zdrową dietę, trochę ruchu- ujędrnienie skóry mamy gwarantowane.

Jeżeli jednak nie mamy tyle silnej woli, czy też czasu na ćwiczenia, po samym używaniu peelingu wygładzenie skóry jest również zauważalne- od razu.
Peeling ma tylko jedną wadę- brudzi wannę. Przez swoją glutowatą konsystencję, czasem spada z ręki. Zmywa się szybko- nie miałam z tym problemów.
Za wydajność mały minus- opakowanie wystarczyło mi na około 3 tygodnie.. Używałam go jakieś 2 razy w tygodniu.
Polecam, jeżeli lubicie doładowanie energii w postaci mocno zdzierającego peelingu- to produkt dla Was 😉

10 thoughts on “Mocny zdzierak, czyli peeling maXSlim Lirene.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.