Płyn micelarny Garnier 3 w 1- hit czy kit? Recenzja.
Przeważnie źle trafiam w produkty Garniera, kremy zwykle mnie zapychają, toniki- są jakieś takie średnie (aczkolwiek dawno nie używałam), po żele do mycia twarzy z tej firmy też niekoniecznie sięgam. Nawet farby do włosów staram się omijać, bo boję się rozczarowania. Jak ten micel trafił do mojej łazienki? Promocja. Nie mogłam się powstrzymać, bo za ok 11 zł miałam 400 ml płynu- trzeba było wziąć na wypróbowanie. Czy się sprawdził? Zapraszam na recenzję.
Od producenta:
Skład |
Cena/ Pojemność: ok 18 zł/ 400 ml (w promocji ok 11 zł- w Rossmannie)
Opakowanie: Duża (trochę niestandardowa, jeżeli chodzi o płyny micelarne) plastikowa butelka mieści w sobie 400 ml płynu. Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu widać ile kosmetyku nam zostało. Szata graficzna jest prosta, etykietki zawierają potrzebne informacje. Nakrętka typu „klik” nie łamie nam paznokci, nie zacina się, ma dobry dozownik, dzięki któremu nie wycieka nam za dużo płynu. Pomimo tego, że butelka jest duża, nie wyślizguje się z rąk i aplikacja płynu jest wygodna.
Zapach: Bezzapachowy.
Działanie: W tym kosmetyku nie pokładałam wielkich nadziei, ale bardzo się zdziwiłam! Zmywa makijaż na szóstkę. Nie trzeba pocierać wacikiem, lecz wystarczy położyć wacik i przytrzymać na powiece- makijaż się rozpuszcza, szybko schodząc. Płyn radzi sobie nawet z wodoodpornymi mascarami, czym również byłam zaskoczona.
Nie pozostawia na twarzy tłustego filmu, czuć, że skóra jest czysta, odświeżona.
Dla mnie najważniejsze spełnia, ponieważ oprócz głównej roli zmywania makijażu, nie podrażnia oczu, jest skuteczny, a zarazem delikatny.
Od początku przypominał mi płyn Loreal Ideal Soft, z tym że cena jest dużo niższa i aplikacja wygodniejsza, bo w przypadku Loreala zawsze więcej się wylewało, niż było trzeba.
Obietnice producenta napisane na opakowaniu są trochę na wyrost, ponieważ mi wystarczył on na mniej niż 200 użyć. Całe opakowanie (przy używaniu 2 razy dziennie) było u mnie ponad 2 miesiące.
Podsumowując.. jak na tą chwilę to mój micel nr 1 . Wydajny, skuteczny, nie podrażnia, bezzapachowy, wygodne opakowanie… Jestem na tak, o ile cena jest w promocji 😉
Znacie ten płyn? Używacie?
Nie miałam, ale przy okazji też wypróbuję jak polecasz. 🙂
Polecam, polecam 🙂
Mam jego dwa opakowania, kupione w atrakcyjnych cenach ale jeszcze nie używałam 🙂
Też tak robię z niektórymi kosmetykami, jednak płynów micelarnych schodzi u mnie dużo, więc nie muszą długo czekać na swoją kolej 🙂
Wszyscy tak go zachwalają 🙂 Jak tylko wykończę swoje zapasy to go zakupię 🙂
Pewnie dlatego, że jest świetny 😛
kupilam ale jeszcze nie uzywalam
Czeka na swoją kolej? 🙂
Bardzo przyjemny produkt. Ja lubię odżywki do włosów Garniera. Chętnie wypróbuję płyn, bo pojemność i cena są kuszące.
Zwłaszcza w promocji bardzo się opłaca. Też kiedyś używałam tych odżywek, ale z czasem włosy zaczęły się trochę zmieniać i kosmetyki działały trochę nie korzystnie 🙁
o sięgnę kiedyś w końcu
Warto 🙂
Loreal "przejął" już jakis czas temu markę Garnier
Kurcze, aż zal że się na niego nie skusiłam
http://aneczkaa123.blogspot.com/2014/09/moje-propozycje-ze-sklepu-sheinside-i.html
Wiem, lecz nie wiedziałam, że składy kosmetyków są bardzo podobne 🙂 Żałuj 🙂
Nie używałam go ale faktem jest że zbiera praktycznie same pozytywne opinie 🙂 Jak trafie na promocje i uszczuplę swoje zapasy to możliwe że sie skuszę – choć na ten z Loreal do tej pory się nie połakomiłam 🙂
Ten z Loreal jest nieco droższy, gdyby nie promocja Garniera też bym go nie tknęła i nie wiedziałabym jaki jest fajny 🙂
Ja też raczej omijam Garniera ale skoro piszesz,że jest dobry to może i ja się skuszę i sprawdzę 🙂
Ten płyn jest pierwszą od dawna rzeczą Garniera w mojej łazience, która powraca do niej 🙂
Bardzo lubię ten płyn i zużyłam już kilka butelek. Świetnie sobie radzi z demakijażem, nie podrażnia i do tego jest tani oraz bezzapachowy, co dla mnie też ważne 😉
Również nie lubię tych perfumowanych 🙂
jezeli nie podrazni mi oczu to sie skusze. Mam ciagle przwmwczonw oczy i co micel to podraznia. Ale zobacze co da, jak cos to do szorowania zlewu w lazience sie nada. Z jednym juz tak zrobilam. Spsikalam zlew w kuchni i brud po lapkavh synka zszedl.
Kusi mnie z każdej strony ten płyn. Może kiedyś na promocji go wyhaczę 🙂
Wiele dobrego już o nim czytałam 🙂 Też kiedyś się na niego skuszę 😉
Też spróbuje, ale mój obecny chyba nigdy mi się nie skończy 🙂
nie miałam tego micela 🙂
Dziękuję za komentarze u mnie 🙂
Nie, nigdy nie używałam garniera, ale z micelarnych sprawdza się u mnie Ziaja 🙂
Mam w planach bliższe spotkanie z tym płynem.
Aktualnie go używam i też jestem bardzo zadowolona 🙂
Ja jeszcze go nie miałam, ale chodzi za mną jego kupno tylko wciąż mam jakieś zapasy 😉
Jak skończy mi się zapas z Biedronki to chyba kupię 😀
Thanks for sharing. I read many of your blog posts, cool, your blog is very good.