Oliwka Hipp Baby saft. Nasza oliwka nr 1- recenzja.
Od producenta:
Cena/Poj.: ok. 15 zł/ 200 ml
Helianthus Annuus Seed Oil- olej z nasion słonecznika,
Prunus Amygdalus Dulcis Oil- olej ze słodkich migdałów,
Tocopherol- witamina E,
Parfum- kompozycja aromatyczna
4 składniki- tylko 4. Bez parafiny, która przeważnie wiedzie prym w składzie oliwek.
Opakowanie:
Plastikowa, wyprofilowana butelka o pojemności 200 ml, dzięki temu, że jest półprzezroczysta (lekko matowa), widzimy ile produktu nam pozostało. Zamknięcie typu klik, trochę ciężko się je otwiera. Dziurka jest idealna, nie za duża, nie za mała, oliwki aplikujemy tyle, ile chcemy, nic nie leci po ściance i nie cieknie.
Zapach:
Piękny, migdałowy, utrzymuje się na skórze bardzo długo.
Działanie:
Oliwka początkowo służyła nam do natłuszczania zbyt suchej skóry Młodszego, przy okazji do szybkiego masażu. Z czasem zaczęłam jej używać coraz częściej: na rozstępy, później jako dodatek do maseczek na włosy lub na twarz. Długo nie mogliśmy się uporać z ciemieniuchą u Młodszego- również pomogła.
Podoba mi się w niej to, że jak na oliwkę szybko się wchłania- jeżeli będziecie stosować ją tylko do masażu, możecie być zawiedzeni.
Zapach również bije na jej korzyść, osobiście uwielbiam go, jest słodki i długo go czuć na skórze.
Minusem może być tylko i wyłącznie cena, jeżeli będziemy porównywać ten kosmetyk do innych tego typu, jednak oliwka jest bardzo wydajna, więc wydaje mi się, że warto zainwestować.
Oliwka Hipp jest stałym elementem naszej półki z kosmetykami w łazience i raczej nie prędko się to zmieni.
Znacie? Używacie?
Jeszcze nigdy jej nie miałam 🙂
Warto wypróbować 🙂
Bardzo lubię tą oliwkę. 🙂
ja też 🙂
Nie miałam jej jeszcze, ale często zwracała moją uwagę 🙂 Pewnie kiedyś ją zakupię 😀
Polecam 🙂
Chętnie ją zakupie zimą do nawilżania ciała, tym bardziej że wchłania się szybciej, niż inne oliwki.
U nas jest w obiegu cały rok 😛
uwielbiam ją zapraszam na rozdanie paletki MAC 🙂
Już się zgłosiłam, MAC'a jestem ciekawa 🙂
🙂 Czasem warto dopłacić 🙂 Tej oliwki jeszcze nie miałam ale z pewnością zapamiętam o niej na przyszłość 🙂
Warto, oj warto 🙂
Nie miałam tej oliwki, ba! nawet nie widziałam jej na żadnej sklepowej półce… następnym razem bardziej wytężę wzrok 🙂
Trzeba wytężyć 😛 U mnie w Rossmannie stoi sobie to cudo tak trochę schowane między płynami 🙂
Używałam tej oliwki, kiedy Mały Mysz jest mniejszy. Lubiłam ją z uwagi na ten krótki skład produktu i bezpieczeństwo dla jego skóry. Teraz Mysz jest pierwszoklasistą i już ma dorosłe kosmetyki, bez żadnych oliwek dla niemowlaków. Wiesz … płyn do kąpieli ze Spider Manem… Takie tam 🙂
Też ją lubię z tych samych powodów, do tego ten zapach i działanie, no uwielbiam ją 😀 Ale Hipp nie płaci mi za reklamę 😛 Tak, dorosłe kosmetyki.. mój Starszy- 3 latek ostatnio zażyczył sobie płynu z Elmo.. skład masakra, ale dziecko prze szczęśliwe 🙂 Dorosłe dzieciaki.. 🙂
Oliwka dla dzieci na włosy?Nigdy tak żadnej nie stosowałam. Ja jak byłam mała to podobno po szamponach Johnsona wypadały mi włosy. Tak mi mama mówiła.Oliwki dodajesz do odżywki do włosów czy jak?
Znam i używam oliwki do olejowania włosów. Sprawdza się doskonale, bo nie zawiera parafiny.